Mikrofony sprawdzone, ostatnia próba dźwięku. Marta Małyk siedząca przy dwóch mikrofonach,
jeden do śpiewu, drugi do nagłośnienia gitary. Małgorzata Koziołek siedzi swobodnie na kanapie.
Na stole kilka kartek, herbata i kronika Mojego Ducha Przyjaznego, prowadzona przez Krystynę Szwed. Wokół zaproszeni goście i osoby należące do Stowarzyszenia. Klub Artysty wypełniony. Nie zabrakło rodziców bohaterek wieczoru. Siostry Marta i Gosia rozpoczęły wieczór. Piękne słowo i muzyka wypełniały klub. W powietrzu drgały nuty, delikatne słowa rozbrzmiewały, zapadły w ucho, a przede wszystkim w serca. Rozmowa między siostrami na temat, jak się zaczęła ich przygoda z muzyką i słowem. Dziewczyny czuły się swobodnie w klubie, jakby były stałymi jego bywalczyniami. Moją uwagę zwróciła Marta na swoją mamę, która nie kryła łez wzruszenia. Piękna atmosfera, lekka i ulotna, jak trzepoczące skrzydła motyla. Niewątpliwy talent obu Pań wzbudzał podziw. Nie szczędziliśmy braw. Gdy zerknęłam na widownię w oczach widzów zobaczyłam podziw i uznanie.
Wieczór niezapomniany. Wieczór ciepły. Dziewczyny wypełniły swoją osobowością całą salę. Marta śpiewała. Gosia pięknie czytała swoje wiersze. Oczarowały sobą wszystkich. Bis, bis bis. Ja proszę o kolejne takie spotkania. Wartość tego wydarzenia ma dla mnie szczególne znaczenie. Zjawiła się spora część rodziny Sióstr. Pochodzą wszyscy z okolic, gdzie ja się wychowałam. Gdzieś w głębi duszy liczyłam na wieści o mojej rodzinie, choć rozsądek temu przeczył. Nie czas, aby się rozpisywać o swoich emocjach, dotyczących moich sióstr, ale powiem szczerze, że podziwiam rodziny, które są tak blisko, że mogą liczyć na siebie, że razem występują. Cóż, życie bywa brutalne, jeśli chodzi o kontekst mojej rodziny.
Kolejny sezon z Moim Duchem Przyjaznym został otwarty ze smakiem, wdziękiem, urokiem osobistym, artyzmem i szlachetnością.
Dziękuję Siostrom Marcie i Małgosi.
Dziękuję wszystkim, którzy tego wieczoru nie opuścili Mojego Ducha Przyjaznego.
Elżbieta Żłobicka
Fot. Paulina Lekszycka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To nie cenzura, ale ochrona przed Hejterami.
Komentarz widoczny po zatwierdzeniu :)