czwartek, 16 stycznia 2014

Manifest Przedmiotow Starych

Dzwonek do drzwi. Podchodzę i spoglądam przez wizjer – jakiś facet z płaską paczką.
- To dla pana – powiedział uprzejmie.
- Ale ja nie zamawiałem żadnej pizzy.
- Najwyższy gatunek – mówił spokojnie.
- Ale to musi być jakaś pomyłka. Pewnie pomylił pan piętra – broniłem się.
Mężczyzna wyciągnął kwit.
- Czy to pański adres?
- Tak, ale...
 Czy to pańskie nazwisko? – zapytał jakby trochę rozbawiony.
- Tak, ale to nie zmienia faktu, że nie zamawiałem pizzy i nie chcę żadnej pizzy. W ogóle nie mam najmniejszej ochoty dzisiaj na pizzę!
Zaczęły mi przychodzić na myśl różne warianty przestępstwa, w które na moich oczach byłem wciągany. Jaki będzie tego skutek? Może stracę cały swój dobytek? Może wpadnę na długie lata w gigantyczne długi? Tyle jest tragicznych historii w mediach. Ale przecież niczego nie podpisywałem... Tak, tak! Trzeba to natychmiast skończyć i zamknąć mu drzwi przed nosem!
Ale wówczas mężczyzna, spojrzawszy mi prosto w oczy, sięgnął za kraj pudełka by je uroczyście przede mną otworzyć, i – jak jakiś mag, który za chwilę roztoczy przed zauroczoną publicznością nieprawdopodobne zjawisko – powiedział z niecodziennym przekonaniem:
- Nasze produkty są niezwykłej jakości, zadowalają najbardziej wybrednych odbiorców – zacząłem słuchać lekko zauroczony – dostarczane są w najwłaściwszym momencie, a kiedy są przyswajane, rozchodzą się jak magiczna, dająca siłę i ciepło, ożywiająca energia, która jak czuła mgła rozpływa się w głębiny duszy i w najskrytsze zakamarki serca...
Powoli zaczął otwierać wieko pudełka i – mógłbym w tym momencie przysiąc, że słyszałem fanfary jakiejś gigantycznej orkiestry o nieziemskim brzmieniu – oczom moim ukazał się niecodzienny widok! Taka gama barw! Wydarzeń! Widoków! Refleksji! A całość ułożona z niezwykłym gustem na przepięknej serwecie w czerwoną szkocką kratę...
Wszystko stało się jasne. Oto przedstawiciel Podróżującej Galerii WIĘCEJ ŚWIATŁA! dostarczył mi właśnie załącznik zatytułowany MANIFEST PRZEDMIOTÓW STARYCH




                                                                                                                      Wacław Ropiecki

P.S Bardzo nam miło powitać nowego "duszka" wśród nas :)  - Karolina Fechner 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To nie cenzura, ale ochrona przed Hejterami.
Komentarz widoczny po zatwierdzeniu :)