Wczoraj, 18.04.2015 r. o godzinie 18.00 odbyła się premiera spektaklu „Mój Duch Przyjazny”
w Opolskim Tatrze Lalki i Aktora im. A. Smolki. Zaproszeni goście przybyli przed czasem. Wyczekiwanie na godzinę osiemnastą. Wychodząc na papierosa spotykałam przyjaciół. Uciekałam na tyle, ile się dało przed nimi, by nie rozpraszać swojej uwagi. Przed takimi wydarzeniami potrzebuję pobyć sama ze sobą. Skupić uwagę na tym, co mam zrobić, zagrać.
Gdy wróciłam do garderoby, spojrzałam na zegarek: 17.50. Wyszłam pospiesznie i bocznym wejściem przeszłam na scenę Na Piętrze. Przeraziłam się, że już tak późno. Jeszcze kilka ćwiczeń rozluźniających przed. Ręce mi się trzęsły, usta drgały. Z emocji zachciało mi się płakać. Opanowałam się jednak, skupiłam. Usiadłam w fotelu i dziergając, czekałam na widzów. Weszli z lekkim szumem, usiedli. Usta mi drgały w dalszym ciągu, starałam się zapanować nad bezwarunkową tremą. Bliski kontakt z publicznością, bałam się, że zobaczą moją tremę. Postanowiłam nie myśleć o tym dłużej: „teraz zamykam się w świecie własnego pokoju”. Pomogło.