Brzmi bardzo interesująco. Wczoraj o godzinie 18.00 w Kinie Meduza odbyło się spotkanie z chiropraktykiem, Andrzejem Weryńskim.
Po przywitaniu i przedstawieniu gościa, Pan Andrzej zaprezentował krótko nasze układy. Zgodnie z wykonywanym zawodem przedstawił nam układ kostny i jaki ma wpływ na nasze funkcjonowanie. Zwrócił uwagę na aktywność fizyczną, oraz przedstawił sposoby rehabilitacji, gdy występuje schorzenie. Zaznaczył, że duch, umysł i ciało powinny być scalone. Jeśli brakuje równowagi między tymi czynnikami, wówczas zaczynają się różne schorzenia i dolegliwości.
Siła, jak powiedział, jest w nas samych,
a wszystko zależy od naszego kręgosłupa, nie tylko tego, który nam pozwala na ruch, ale również moralnego. Rozmowa przeszła na tory metafizyczne. Mówiliśmy o snach. Sen, to wędrówka duszy w różne rejony istnienia.
Wychodzimy z ciała podczas snu.
Możemy zwiedzać przestrzeń, w której żyjemy, światy równoległe i inne.
Na swojej drodze możemy też spotkać inne byty. Poruszano problemy związane z ciałem, duchem i umysłem.
O godzinie 19.30 musieliśmy kończyć spotkanie ze względów organizacyjnych Kina Meduza.
Rozmowa przeniosła się w inne miejsce, a trwała długo po wyjściu z budynku.
Pan Andrzej Weryński wprowadził do spotkania i duchowość, i dowcip, a przede wszystkim pogłębioną wiedzę. Swoją osobowością przyczynił się do otwartości. Uczestnicy zwierzali się z ukrytych przeżyć,
co wywołało pozytywne emocje. Między gościem wieczoru a publicznością nawiązała się nić porozumienia.
Dziękujemy Panu Andrzejowi za otwartość i duchowość. Mamy nadzieję, że znajdzie dla nas ponownie czas, by dzielić się wiedzą i doświadczeniem.
19.10.2017, Opole
Elżbieta Żłobicka
Siła, jak powiedział, jest w nas samych,
a wszystko zależy od naszego kręgosłupa, nie tylko tego, który nam pozwala na ruch, ale również moralnego. Rozmowa przeszła na tory metafizyczne. Mówiliśmy o snach. Sen, to wędrówka duszy w różne rejony istnienia.
Wychodzimy z ciała podczas snu.
Możemy zwiedzać przestrzeń, w której żyjemy, światy równoległe i inne.
Na swojej drodze możemy też spotkać inne byty. Poruszano problemy związane z ciałem, duchem i umysłem.
O godzinie 19.30 musieliśmy kończyć spotkanie ze względów organizacyjnych Kina Meduza.
Rozmowa przeniosła się w inne miejsce, a trwała długo po wyjściu z budynku.
Pan Andrzej Weryński wprowadził do spotkania i duchowość, i dowcip, a przede wszystkim pogłębioną wiedzę. Swoją osobowością przyczynił się do otwartości. Uczestnicy zwierzali się z ukrytych przeżyć,
co wywołało pozytywne emocje. Między gościem wieczoru a publicznością nawiązała się nić porozumienia.
Dziękujemy Panu Andrzejowi za otwartość i duchowość. Mamy nadzieję, że znajdzie dla nas ponownie czas, by dzielić się wiedzą i doświadczeniem.
19.10.2017, Opole
Elżbieta Żłobicka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To nie cenzura, ale ochrona przed Hejterami.
Komentarz widoczny po zatwierdzeniu :)